Jak poinformowało we wtorek amerykańskie Krajowe Centrum ds. Huraganów, huragan Francine przybiera na sile. Zmusiło to mieszkańców Luizjany do ewakuacji, a producentów ropy i gazu do wstrzymania produkcji w Zatoce Meksykańskiej.
Francine może uderzyć w wybrzeże Luizjany w środę zagrażającymi życiu wiatrami, ulewnymi deszczami i falą sztormową o wysokości do 10 stóp. Agencja Reutera podała, że będzie to poważny test sztormowy dla niedawno wybudowanych w tym regionie zakładów eksportujących LNG, np. Sempra, Cameron LNG, Venture Global LNG Calcasieu Pass LNG i Tellurian.
Firmy energetyczne rozpoczęły ewakuację pracowników offshore i wstrzymały produkcję na kilku platformach produkcyjnych przed burzą. Port Brownsville w pobliżu granicy z Meksykiem i inne mniejsze terminale w Teksasie pozostały zamknięte we wtorek, podczas gdy inne, w tym Houston, Galveston, Corpus Christi, Texas City i Freeport, pracowały z ograniczeniami.
Straż Przybrzeżna poinformowała, że między Teksasem a Luizjaną zostały nałożone ograniczenia ruchu statków w portach Beaumont, Port Arthur, Lake Charles, Cameron i Sabine, podczas gdy Nowy Orlean, Baton Rouge i Houma rozpoczęły przygotowania do stawienia czoła sztormowi, który prawdopodobnie przemieści się z Teksasu do Luizjany.
Źródło: e-petrol.pl