Jaka będzie przyszłość wodoru?

Unia Europejska nie powinna ograniczać się do jednej technologii wytwarzania wodoru – uważa Dominika Niewierska z Orlenu. Podczas konferencji Power Connect Energy Summit w Gdańsku zaznaczyła, że priorytetem jest redukcja śladu węglowego oraz wykorzystanie różnych rozwiązań.

Eksperci, uczestniczący w konferencji podczas sesji „Wodór: kosztowny zbytek czy paliwo przyszłości?” podkreślili, że choć produkcja wodoru odnawialnego jest obecnie droższa niż wytwarzanie go z gazu ziemnego, w przyszłości koszty mogą znacząco spaść.

Dominika Niewierska powiedziała, że Orlen w strategii chce stosować wodór niskoemisyjny i odnawialny w ilości 350 tys. ton w 2035 roku, przy wykorzystaniu różnych technologii, także wielkoskalowych instalacji elektrolizy.

Włodzimierz Karpiński z Hynfra zwrócił uwagę na konieczność wsparcia politycznego, przywołując skuteczne strategie Niemiec i Holandii.

Krzysztof Księżopolski ze Szkoły Głównej Handlowej zauważył, że podobne wątpliwości budziły kiedyś odnawialne źródła energii, które dziś odgrywają kluczową rolę. Według ekspertów rozwój rynku wodoru jest kwestią czasu i odpowiednich działań strategicznych, a samo paliwo wodorowe ma przyszłość, ale niekoniecznie musi być w pełni zielone.
Źródło: e-petrol.pl

Wyślij zapytanie